tetra bye bye

Tanek, jak chyba każdy niemowlak, uwielbia zasypiać wtulając w coś nosek. Już w szpitalu, zaraz po urodzeniu, dostał od położnych pieluszkę tetrową i smacznie z nią spał. Ale nie oszukujmy się, pieluszki tetrowe do najpiękniejszych nie należą i estetyczne też nie są. Rodzice zaczynają szukać jakiejś alternatywy. Na szczęście jest w czym wybierać, a ohydnej tetrze możemy powiedzieć "do widzenia!" :D

Ja tetrową alternatywę znalazłam przez przypadek. Słyszeliście o Cuski? Jest to przytulanka, która wykonana ze specjalnej tkaniny ma pochłaniać zapach mamy i dzięki temu dawać maluszkowi poczucie bezpieczeństwa, komfortu oraz bliskości rodzica. Chyba dałam się nabrać, bo chociaż nosiłam Cuskiego przy ciele przez kilka dni i nocy, jego zapach nie uległ zmianie. Kupując go nie myślałam o nim jako o alternatywie dla tetry, ale naprawdę świetnie się w tej roli sprawdza. Dostępny w wielu kolorach, dwóch rozmiarach oraz w wersji antybakteryjnej. Prałam go już kilka razy w pralce z ubrankami - dalej wygląda jak nowy (: Tanek bez Cuskiego nie zasypia <3

Cuski wygląda jak duszek (my tak go nazywamy;)), ale jeśli ktoś woli coś bardziej tradycyjnego (i nie brzydkiego jak tetra), polecam superPRO mini. Są to bambusowe pieluszki w rozmiarze 30x30 cm, idealne do tulenia, ale również jako myjka czy pieluszka do odbijania. Wykonane z genialnej tkaniny bambusowej, która ma właściwości antybakteryjne, jest milutka i naprawdę śliczna. Nie traci swoich mocy nawet po praniu. Jeszcze nie mamy superPRO mini, ale jesteśmy w posiadani otulacza z tej samej tkaniny, dlatego mogę potwierdzić ich wysoką jakość.

SuperPRO mini to kolejny genialny gadżet firmy LULLALOVE, a o kolejnych, których jesteśmy szczęśliwymi właścicielami opowiem Wam wkrótce (:

Zdjęcia (oprócz pierwszego;)) pochodzą ze stron producentów. Linki do nich na dole postu ;)

CUSKI - KIKI Shop

superPRO mini - LULLALOVE